*Federico*
Minął rok od czasu jak poznałem Ludmile. Nigdy nie zrozumiem
dlaczego mnie zostawiła .Ja się w niej zakochałem, pocałowaliśmy się a ona, ona mnie wykorzystała. Długo nie
mogłem się z tego otrząsnąć bo prawię pół roku, nie miałem dziewczyny bo bałem
się że następna mnie tak samo mocno skrzywdzi. Jednak na mojej drodze stanęła
inna dziewczyna Lena. Pomogła mi się otrząsnąć i wiem że jej mogę ufać
bezgranicznie. Moja kochana dziewczyna w raz z moją kuzynką Violettą przekonała
mnie abym zdawał do szkoły muzycznej o nazwie Studio On Beat. Myślę że bardzo
dobrze zrobiły, egzaminy zdałem celująco i jutro jest mój pierwszy dzień. Nie
mogę się doczekać a na razie idę spać
Następny dzień
Wstałem dzisiaj bardzo wcześnie przecież nie mogę się
spóźnić pierwszego dnia do Studia. Jestem właśnie przed budynkiem jest to
miejsce pełne muzyki i tańca czyli moje wymarzone miejsce .Podeszła do mnie
Violetta
-Zestresowany ? –spytała
-W ogóle
-To dobrze chodź przedstawię ci moich przyjaciół
Podeszliśmy do grupki osób
-Cześć wszystkim- przywitała się Viola
-Cześć Violetta to
jest pewnie Federico –powiedziała dziewczyna w długich rudych włosach
-Tak to ja, we własnej osobie
-To tak to jest Camila,Maxi ,Francesca,Marco,Andres ,Brodway
a Leona już poznałeś
-Miło was poznać –powiedziałem ciepło
-Nam ciebie też – powiedziała tym razem niska brunetka
-Jesteś Włoszką prawda
-Tak a co mnie zdradza ? –spytała
-Akcent –odpowiedziałem krótką
-A no tak
-Musimy ci przedstawić jeszcze parę osób ale jak na razie
ich nie ma
Wtedy zadzwonił dzwonek .Wszyscy weszliśmy do sali w której
była Angie poznałem ją w domu Violi. W trakcie zajęci wezwał mnie Pablo dlatego
posłusznie wstałem i wyszedłem. Szedłem korytarzem myśląc co Pablo może ode
mnie chcieć ,kiedy na kogoś wpadłem .Była to dziewczyna upadła a włosy
przykryły jej twarz dlatego nie widziałem jej twarzy. Pomogłem jej wstać ,wtedy
ujrzałem jej twarz. W innej sytuacji przeprosiłbym i po prostu poszedł ale nie
teraz. Przełknąłem ślinę i spytałem
-Ludmila ?
-Federico –powiedziała smutna
Zapadła cisza nikt się nie odzywał. Nie umiałem wydusić z
siebie ani jednego słowa.Staliśmy tak naprzeciwko siebie unikając swojego
wzroku. Nagle spytała
-Co ty tu robisz
-Uczę się ty zapewne też
Pokiwała na tak,miała coś powiedzieć ale przerwałem jej
-Wyjaśnisz mi to co się wtedy stało –powiedziałem pewniej
ale dalej smutno
Spuściła wzrok, wtedy
koło nas pojawiła się Naty? Co ona tu robi
-Naty ? Co ty tu robisz
-Federico a co ty tutaj robisz
- Od dzisiaj się uczę .Wy się znacie ? –spytałem
-Tak jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami a wy się znacie –odpowiedziała radosna Naty
-Nie –powiedziała krótko –Dopiero się poznaliśmy –dodała po
chwili
Wtedy za mną usłyszałem swoje imię wołane przez Pablo.
Wszedłem do jego gabinetu. Dyrektor mówił coś tam o Włoszech i o czymś jeszcze
ale nie słuchałem tylko przytakiwałem. Cały czas myślałem o mojej i Ludmili
rozmowie. Sądziłem że nigdy jej nie spotkam i tak chyba było by lepiej.
*Ludmila*
Gdy zadzwonił dzwonek szybko wybiegłam z klasy i pobiegłam
do łazienki aby tylko nie spotkać Fede a za raz za mną Natalia. Wiedziałam że kiedyś to
się stanie że spotkam go i nie będę umiała mu tego wytłumaczyć. Wiem że nie uda
mi się uciekać przed nim i jego pytaniami w nie skończoność ale bardzo bym tego
chciała. Ciekawe skąd on zna Naty, muszę jej się spytać. Ale ona pierwsza
zadała mi pytanie
-Powiesz mi prawdę ?
-Jaką prawdę ?- odpowiedziałam pytaniem na pytanie
-Przecież widziałam że kłamiesz jak mówiłaś że dopiero
poznałaś Fede
- To nie prawda ,ja nie kłamałam
-Przestań wiem że teraz też kłamiesz za dobrze cię znam
-Dobrze powiem ci ale obiecaj że nikomu nie powiesz
-Obiecuję
-Pamiętasz jak miałam taką depresję
-Trudno zapomnieć ale co to ma z nim wspólnego
Opowiedziałam jej naszą historię .Natalia wtedy za pytała
-Kochasz go
-Pewnie że tak ale nie odważę się nawet z nim porozmawiać
-Teraz ty powiedz skąd go znasz-dodałam
-Yyy jest chłopakiem mojej siostry Leny ,przykro mi
-Nie no rozumiem ułożył sobie życie z inną dziewczyną –powiedziałam
smutno
Tak naprawdę w środku moje serce rozpadło się na milion
kawałeczków..Poszłam na lekcję ,do końca wszystkich lekcji nie wpadłam na
Federico. Gdy wszystkie lekcje minęły, a ciągły się nieubłagalnie długo. Gdy szłam
korytarzem nagle zauważyłam Fede który przytula i całuję się z Leną.
Momentalnie naleciały mi łzy do oczu ,patrzyłam tak na nich do pory jak to
zauważyli. Szybko zerwałam się i uciekłam, schowałam się w sali między
instrumentami. Skuliłam się i położyłam brodę na kolanach. Pojedyncze łzy
spływały po moim policzku. Wtedy do sali wszedł Federico uklęknął koło mnie i
powiedział:
-Musimy pogadać –powiedział delkatnie
-Ale o czym tu gadać
-On tym co się stało.
-Przecież nic się nie stało, przecież tylko przytulałeś się
ze swoją dziewczyną
-To czemu robisz mi teraz scenę zazdrości ,sama mnie
zostawiłaś gdy ja się w tobie zakochałam ale ty najwyraźniej we mnie nie
-Kto powiedział że cię nie kochałam wręcz przeciwnie –sprzeciwiłam
się
-Gdybyś mnie kochała nie podałabyś mi złego adresu i numeru
i znikła
-Ty nic nie rozumiesz
-To mi wytłumacz -podniósł głos
-Ja to zrobiłam dla twojego dobra –mówiłam wciąż płacząc
-Co jakiego dobra to że mnie zraniłaś jest dobrem –zaczął
krzyczeć opryskliwie
-Gdybym tego nie zrobiła byś cierpiał jeszcze bardziej –ja
dalej mówiłam cicho i spokojnie
Schowałam twarz w kolana i zaczęłam szlochać .
-Dobrze przepraszam że krzyczałem ,proszę cię powiedz mi
czemu to zrobiłaś
Podniosłam się popatrzyłam na niego .Przełknęłam ślina i
zaczęłam mówić
-Kiedyś byłam straszną jędzą ,robiłam wszystko aby tylko
ludzie cierpieli, miałam tysiące chłopaków ale żadnego nie kochałam. Pod
wpływem Violetty i reszty zmieniłam się byłam dobra ale i tak nigdy się nie
zakochałam. Tego dnia gdy cię poznałam pierwszy raz pokochałam jakiegoś chłopaka.
A kiedy mnie pocałowałeś byłam pewna
swoich uczuć ,uczuć których nie znałam
jeszcze .Kiedy to sobie uświadomiłam ,przestraszyłam się że cię skrzywdzę tak
jak tam tych chłopaków. Że będziesz przeze mnie cierpiał. A nie chciałam tego,
dlatego to zrobiłam. –powiedziałam nie patrząc na niego za wszelką cenę,
omijałam jego wzrok
On nic nie powiedział tylko mnie pocałował.
Narrator
Ludmila zaufała sobie
i była z Federico w bardzo szczęśliwym związku zapomnieli o tamtym incydencie .
A co do Leny to Fede zerwał z nią ,ponieważ
to Ludmi zawsze nosił i będzie nosić w
swoim sercu a nie żadną inną dziewczynę .
KONIEC!
Super!
OdpowiedzUsuńKocham szczęśliwe zakończenia! Pięknie
Czekam na następnego
Fajnie by było jak był by z caxi
Ale każdy będe czytać
Cieszę się że ci się podoba
UsuńSpecjalnie dla ciebie spróbuję napisać tym razem o Caxi :)
Świetne! Czy mogę cię prosić o 3 część? Tak wiem że to może za duzo lecz ja po prostu kocham tą parę. Lub poprostu jakąś inną historię o Fedemili?
OdpowiedzUsuń~FunViolettaLove <33
Pewnie !!! Nie długo dodam o Fedemili , tylko że inną historię :)
UsuńDziękuję!
Usuń